-
Jestem gupi
6.05.20226.05.2022Dzień dobry,
Czy sformułowanie „jestem_gupi” może zostać potraktowane jako obraźliwe, wulgarne w stosunku do kogoś? Czy zawarcie takiego zwrotu w nazwie własnej jakiegoś wniosku, jako pseudonim, podpis może zostać potraktowane jako działanie na szkodę kogoś albo jakiegoś podmiotu?
Dodam, że "gupi" zostało użyte jako pseudonim amerykańskiego muzyka Spencer'a Hawk'a ale nie zostało w ten sposób odebrane.
Pozdrawiam
-
Jesteśmy radzi28.10.201328.10.2013Czy istnieje liczba mnoga od słowa rad? Czy poprawny jest zwrot: „Jesteśmy panu bardzo radzi”?
-
jest – nie ma ponownie
14.02.202414.02.2024Mówimy: on/ona tu jest; natomiast zaprzeczając mówimy: jego/jej tu nie ma. Skąd takie zaprzeczenie?
-
Jest przymiotnik N(n)orwidowski, nie ma Ż(ż)eromskowski15.10.201815.10.2018Szanowni Państwo!
Chciałabym zadać następujące pytania:
1. Czy w przypadku nazwisk odmieniających się jak przymiotniki (czyli typu Żeromski) istnieje jakakolwiek, choćby najbardziej teoretyczna, możliwość zbudowania eponimu wskazującego na autora/charakter na wzór słowa N(n)orwidowski?
2. Czy byłaby (też czysto teoretycznie) dopuszczalna konstrukcja po żeromsku/z żeromska (na wzór po norwidowsku), gdyby dało się taki eponim z punktu 1 utworzyć? A co, jeśli się nie da?
Dziękuję! A.B.
-
Jest tam kto?19.02.201419.02.2014Zaimki nieokreślone w słowniku Doroszewskiego (i wcześniej) pisane są jak zaimki względne, np. w haśle wyobrażać: „przedstawiać co na obrazie (…); dawać obraz czego”. W haśle zastrzec się występuje pisownia dwojaka: „z góry sobie coś zastrzec, wypowiedzieć się przeciw czemu”. Skąd ta różnica? Kiedy to unormowano? Czy we współczesnej polszczyźnie poprawne jest używanie form bez -ś? Czy można było napisać: „Uderzyłem ręką o co twardego”, „Był gdzie w Ameryce”, „Wszedł kto między nas”?
-
Kto jest winny czego? Być winnym – kilka uwag o pochodzeniu frazy
22.07.202122.07.2021Proszę o szersze opisanie pod kątem etymologicznym znaczenia wyrażenia być winnym czegoś.
Dziękuję.
-
można było, można będzie – można jest?21.05.201521.05.2015Szanowni Państwo,
pewien problem nie daje mi spokoju. Dlaczego w języku polskim, używając w czasie teraźniejszym predykatywów typu: trzeba, można, wolno, pomijamy czasownik jest, podczas gdy w czasach przeszłym i przyszłym czasownik w formie osobowej jest obligatoryjny, np. można było, trzeba będzie itd. Czy ma to swoje uzasadnienie? Czy forma złożona w czasie teraźniejszym istniała dawniej? Jeśli tak, dlaczego zanikła? Z tego, co wiem, np. w języku czeskim występuje do dziś.
Z pozdrowieniami
KG -
Być – bycie, pisać – pisanie, mieć – ?13.11.201613.11.2016Szanowni Państwo,
jak brzmi gerundium od czasownika mieć?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
być w terapii (?)
26.10.202326.10.2023W ostatnim czasie zauważyłem wśród ludzi użycie sformułowania „być w terapii” jako oznajmienie informacji „być w trakcie procesu terapii”. Do tej pory wydawało mi się, że poprawne jest użycie przyimka "na" (przynajmniej potocznie), chociaż „być na terapii” może brzmieć bardziej jak „być w danej chwili na sesji terapeutycznej”. Moje pytanie brzmi: czy możemy powiedzieć w terapii, czy zamiast tego powinniśmy zawsze doprecyzować, mówiąc „w trakcie procesu terapeutycznego” (lub inne podobne sformułowania)? Co z przyimkiem na?
-
Być złodziejem i romantykiem…12.06.201812.06.2018Szanowna Redakcjo!
Czy takie określenia jak nauczyciel despota, złodziej romantyk należy zapisywać z łącznikiem, czy ze spacją?
Czesław Majewski